W dziale "Wsparcie dla Ukrainy" publikujemy ważne informacje nt. działań z zakresu pomocy naszym wschodnim Sąsiadom, prowadzonych na terenie gminy Krzymów. Prosimy Mieszkańców oraz przedstawicieli szkół, organizacji i instytucji z terenu gminy Krzymów o przesyłanie informacji na adres: gok.brzezno@o2.pl celem ich publikacji na niniejszej podstronie oraz w gminnych mediach społecznościowych.
Kałek: Wszyscy korzystają z ich pracy
30.08.2021 13:16
Po roku przerwy spowodowanej pandemią, do kalendarza gminnych wydarzeń wróciły dożynki. W tym roku w gminie Krzymów podziękowaliśmy za plony dwudziestego dziewiątego sierpnia. Uroczystości odbyły się w Kałku.
OBRZĘDY
Pierwszym elementem obchodów było wejście na plac korowodu dożynkowego. Prowadził go wóz strażacki jednostki z Kałku w asyście orkiestry dętej Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie i pocztów sztandarowych gminnych Ochotniczych Straży Pożarnych.
Gdy wszyscy już zajęli miejsca, rozpoczęła się Msza święta. Odprawili ją księża Włodzimierz Pawłowski, proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Wyszynie oraz Wojciech Kaźmierczak, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Krzymowie.
Po zakończeniu oficjalnego otwarcia uroczystości dokonali wójt Danuta Mazur i Leszek Staszak, Przewodniczący Rady Gminy Krzymów.
Następnie rozpoczęły się obrzędy dożynkowe. W tym roku starostami było małżeństwo Renata i Mirosław Ignaczakowie z Adamowa. Prowadzą gospodarstwo o powierzchni osiemdziesięciu dwóch hektarów. Aktualnie utrzymują siedemdziesiąt sztuk bydła opasowego i ponad sto sztuk trzody chlewnej.
Starostowie przekazali chleb wypieczony z tegorocznej mąki i podzielili go między uczestników uroczystości.
ATRAKCJE
Na dożynkach można było podziwiać pokaz dawnego sprzętu rolniczego, o co zadbał Jan Czaja i skosztować przysmaków przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich ze Szczepidła.
- Są tu różne naczynia, różne przyrządy które mają i po trzysta lat. Ale w większości są tu ponad stuletnie maszyny, urządzenia, których kiedyś używało się w polu, w domu, na podwórku. Maszyny do młotów, do sieczki, maneż, śrutowniki, brony, maszyny i formy do kopania torfu - mówi Jan Czaja.
Wraz z grupą mężczyzn ubranych w białe sukmany przewiązane w pasie sznurkiem i w kapeluszach słomkowych na głowach, Jan Czaja przedstawił prezentację niektórych maszyn i urządzeń sprzed lat. Był to pokaz młocki za pomocą maszyny nazywanej targanką, cięcie sieczki i praca maneżu, czyli urządzenia wykorzystującego siłę pociągową zwierząt do napędu stacjonarnych maszyn rolniczych, na przykład sieczkarni.
Pokaz cieszył się dużym zainteresowaniem gości gminnego święta plonów.
Tymczasem oblegane było również stoisko Koła Gospodyń Wiejskich ze Szczepidła. Panie przygotowały chleb ze smalcem i ogórkiem, wędliny, pulpety, nuggetsy, pieczeń rzymską, roladę, kurczaka w zalewie po japońsku i różne ciasta. Do pań ustawiła się długa kolejka chętnych do skosztowania tych przysmaków. Zostały one rozdysponowane w bardzo krótkim czasie.
Ponadto swoje stoiska z rękodziełem miały Katarzyna Hryciuk i Marianna Bąkowska, natomiast zatoczkę plastyczną prowadziła Marlena Bocian-Hewitt. Stowarzyszenie Zajezdnia” przyjechało natomiast z prezentacją zabytkowych pojazdów.
Podczas występów artystycznych udanie zadebiutowała grupa folklorystyczna powstała przy Gminnym Ośrodku Kultury w Brzeźnie. Zaprezentowała inscenizację taneczną z przyśpiewkami zatytułowaną „Wielkopolskie Podwórko”. Ponadto na scenie wystąpiły zespoły Brzeźnianki i Krzymowiacy oraz wokalistki z Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie.
KONKURSY
Tradycyjnie dożynkom towarzyszyły konkursy na najpiękniejszy wieniec i dekorację. Oceniała je komisja w składzie Urszula Kucharska, Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Brzeźnie, dr Katarzyna Hryciuk, nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Żychlinie , Anna Młodziniak, Specjalistka do spraw organizacyjnych GOK w Brzeźnie i Roman Gęziak, Zastępca Wójta Gminy Krzymów.
- Wybór był trudny, bo wszystkie tegoroczne wieńce były piękne. Decydowały drobne szczegóły o miejscach. (…) Wszystkie spełniały kryteria, które decydują o wyborze wieńca dożynkowego. Czyli wieniec musi być zrobiony z tegorocznych zbóż, we wszystkich były chleby, kwiaty, zioła, były owoce i, co jest bardzo ważne, żaden nie miał sztucznych ozdób. A jury bierze pod uwagę to, że wszystko jest naturalne, zebrane z pól – mówi Urszula Kucharska, przewodnicząca komisji.
Jury postanowiło przyznać pierwsze miejsce Kołu Gospodyń Wiejskich z Brzeźna. Komisję zachwyciły pięknie wykonane ozdoby, wymagające ogromnego wkładu pracy.
- Nawet pani Hryciuk prosiła, żeby przyszła ta pani, która to wykonywała, bo nie wierzyła, że to zostało zrobione przez mieszkańców gminy Krzymów, gdyż być może było to sprowadzone. Wykonywała to pani Marianna Bąkowska. Rzeczywiście warto, żeby młode pokolenie przyjrzało się, jak takie rzeczy robić i mogło tę tradycję kultywować – mówi Urszula Kucharska.
Drugim miejscem podzieliły się wieńce przygotowane przez KGW w Szczepidle i Krzymowie, a trzecie miejsce zajął wieniec z Kałku.
Wśród dekoracji dożynkowych najwyżej zostało ocenione dzieło Marii i Stanisława Bocianów z Kałku.
- Bardzo słodka, polska dekoracja, zawierająca wiejskie elementy. Są tu bocian, pies, studnia i oczywiście gospodarze. Dodatkowo był tam taki motyw przewodni, że z pracy gospodarza korzysta każdy – mówi Urszula Kucharska.
Drugie miejsce zajęła rodzina Ciszewskich z Głodna, trzecie przypadło Barbarze Żółtyszek z Kałku, natomiast wyróżnienie otrzymała Kornelia Matczak z Kałku.
W ostatniej chwili zapadła decyzja, że wyróżnione zostaną też wszystkie pozostałe dekoracje.
SZCZEPIENIA I SPIS
W trakcie uroczystości można było się zaszczepić. Niestety, nie było dużego zainteresowania szczepieniami, podobnie jak spisem powszechnym.
- Zainteresowanie jest minimalne. Dziwi nas to bardzo i smuci, bo liczyłyśmy na większą frekwencję. Zaszczepiło się dziesięć osób. Były też takie, które pytały o szczepienia. Warto się szczepić. Chodzi o zdrowie. Jeśli nawet ktoś nie jest przekonany do końca do szczepień, to musimy się ratować w tej sytuacji, jaką mamy w pandemii. Jest to jedyne wyjście, żeby czuć się bezpiecznie - mówi Katarzyna Bartczak, pielęgniarka.
Jeszcze mniejsze było zainteresowanie spisem powszechnym. W odróżnieniu od szczepień przeciwko COVID-19, spis jest obowiązkowy. Trzeba to zrobić do trzydziestego września. Kto w tym czasie się nie spisze zostanie ukarany. Niestety, z możliwości spisania się w przygotowanym przez urząd gminy stanowisku zdecydowały się tylko cztery osoby.
Gminno-Parafialne Dożynki w Kałku zakończyły występ Andrzeja Cierniewskiego i zabawa taneczna.
Kałek: Wszyscy korzystają z ich pracy
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio