Brzeźno: Niech każdy znajdzie własną odpowiedź
07.10.2021 13:04
Koniński Teatr Tańca wystąpił na scenie Teatru na Peryferiach w Brzeźnie. To było nie tylko piękne, taneczne widowisko, ale też pretekst do refleksji na temat miejsca, w którym żyjemy.
Wydarzenie miało miejsce szóstego października. Koniński Teatr Tańca zaprezentował fragment swojego spektaklu „Dowód bardzo osobisty”, który miał premierę w ubiegłym roku.
- Ten fragment wybrałyśmy troszeczkę ze względów efektownych, ponieważ chciałyśmy zaprezentować scenę z folią aluminiową. Myślę, że to jest bardzo cieszące oko, ponieważ folia znakomicie pracuje ze światłem. I starałyśmy się wybrać takie tematy, fragmenty, które są nam najbliższe, i na które w tym momencie mamy ochotę porozmawiać, podyskutować. Bo to też jest ważne, żebyśmy jako artyści byli tu i teraz szczerzy z tym, co chcemy opowiedzieć widowni, więc tak wybrałyśmy – mówi Katarzyna Łapaj, współtwórczyni teatru i autorka choreografii.
Zaprezentowany fragment „Dowodu bardzo osobistego” mówi o Koninie. Właściwie zadaje pytanie, z czym kojarzy się Konin, jaki jest charakter tego miasta, jego filozofia, potencjał i jakie wywołuje emocje. Do spektaklu nagrane zostały wywiady z mieszkańcami miasta. Wśród starszego pokolenia Konin to przede wszystkim przemysł: kopalnie, elektrownie i huta aluminium. Młodzi częściej odnoszą się do miejsc, nierzadko mówią, że jest to miasto, z którego się wyjeżdża, ale i często z przyjemnością się do niego wraca. Nie jest to jednak miasto niedające młodym żadnych szans. Ktoś powiedział, że tu zaczęła się i rozwija jego kariera zawodowa.
Poza tym bardzo często był wymieniany Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Piosenki i Tańca, jako wyraźne i znaczące wydarzenie kulturalne. Być może festiwal w spektaklu był symbolem konińskiej kultury w ogóle, jako przeciwwagi dla przemysłu.
W układach tanecznych widać było ciężar przemysłowego miasta zanurzonego w półmroku. W figurach można było dostrzec pracujące koparki i inne duże maszyny. Dla kontrastu scenie, w której wspomniany był festiwal, udział w nim i towarzyszące temu emocje, było dużo ciepła i światła. W układzie choreograficznym w tej scenie tancerki między innymi odtworzyły dawne logo festiwalu przedstawiające dwie postaci w objęciach, z podniesionymi i wysuniętymi do przodu nogami oraz otwartymi w śpiewie ustami.
Spektakl nie daje odpowiedzi na pytanie, jaki jest jest Konin. Bardziej opisuje go, a wnioski pozostawia widzom.
Dla Katarzyny Łapaj i pozostałych tancerek teatru było to widowisko w pewnym sensie autobiograficzne, ponieważ to właśnie w Koninie, w mieście otoczonym kopalniami, w mieście z elektrowniami, hutą i innymi zakładami przemysłowymi zrodziła się ich kariera. Pierwsze artystyczne kroki Katarzyna Łapaj stawiała w Konińskim Domu Kultury. Jest wychowanką Studia Tańca Rytmix Konin Wiesławy Wolnej. To w tym mieście, podobnie jak jej siostra Agnieszka Łapaj-Lewandowska i pozostałe współtwórczynie teatru: Kinga Furmaniak i Weronika Skórzewska, osiągały pierwsze sukcesy, między innymi na konińskim Dziecięcym Festiwalu Piosenki i Tańca. Dziś to zawodowe tancerki i choreografki.
Ich historia jest jedną z odpowiedzi na pytanie: jaki jest Konin.
Okazuje się, że wbrew obiegowym opiniom, jest miastem, w którym można się rozwinąć i budować swoją karierę. Trzeba „tylko” mieć pasję, pomysł, chęć do pracy, sprzyjające otoczenie i nie czekać na to, aż ktoś z zewnątrz dostarczy pomysł na życie.
Konin jest bardzo roztańczonym miastem. W ośrodkach kultury działa wiele sekcji tanecznych, są też prywatne szkoły tańca. Zatem naturalną konsekwencją wieloletniej edukacji tanecznej na poziomie amatorskim było wreszcie stworzenie w mieście profesjonalnego teatru tańca.
Spektakl opowiadał o Koninie, ale pytania, które zostały w nim postawione chyba dotyczą każdego miejsca, w którym żyjemy lub przyjdzie nam żyć.
To wydarzenie było możliwe dzięki projektowi „Koniński Teatr Tańca w Teatrze na Peryferiach” z programu Kultura w Drodze, dofinansowanemu przez Urząd Marszałkowski w Poznaniu. Jego inicjatorką była Danuta Pydyńska, Specjalistka do spraw projektów kulturalnych Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie i instruktor działających w GOK-u zespołów tanecznych Dance Avenue I i II. Tancerki z Brzeźna wystąpiły jako pierwsze i pokazały choreografie przygotowane dla nich przez Katarzynę Łapaj.
Tuż przed Konińskim Teatrem Tańca wystąpiła natomiast Maria Chrysostomou z Cypru.
- Miałyśmy okazję być w Szwecji na na międzynarodowej wymianie tanecznej z Konińskim Teatrem Tańca i tam poznałyśmy tancerki z Cypru. I nawiązała się między nami przyjaźń zarówno prywatna, jak i artystyczna . Postanowiłyśmy wykorzystać tę szansę i za pomocą uczelni Marii i programu Erasmus +, przyjechała na staż do Młodzieżowego Domu Kultury i Konińskiego Teatru Tańca na trzy miesiące. Działamy, tworzymy i dziewiętnastego grudnia będziemy mieć podsumowanie naszej współpracy. To będzie „Wieczór młodych choreografów”, tak to nazwiemy. Będą różne etiudy, które stworzymy – mówi Katarzyna Łapaj.
Maria nie będzie jedyną Cypryjką w tym projekcie. W październiku również Avgoustina Triarou zaczyna dwumiesięczny staż w Młodzieżowym Domu Kultury w Koninie w ramach programu Erasmus+ jako tancerka, choreograf i nauczycielka tańca.
"Koniński Teatr Tańca w Teatrze na Peryferiach" było jednym z wydarzeń jubileuszowych, zorganizowanych z okazji dziesięciolecia Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie.
Brzeźno: Każdy niech znajdzie własną odpowiedź
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio