BIP
Unia Europejska
GminaBrzeźno: Liczy się każda porcja krwi
31.05.2021 13:40
Dwadzieścioro dawców zgłosiło się dwudziestego dziewiątego maja na drugą akcję krwiodawczą, zorganizowaną przez Klub Honorowych Dawców Krwi przy Gminnym Ośrodku Kultury w Brzeźnie. To o połowę mniej niż podczas pierwszej.
- Ja bym tego tak nie odbierał, że dwadzieścia osób to mało, bo dla nas liczy się każde oddanie, każda porcja krwi – mówi Mirosław Mielczarek, lekarz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu.
Z tych, którzy przyszli, tylko jedna osoba nie mogła oddać krwi i została odesłana do domu.
Krwiodawcą może zostać każda pełnoletnia, zdrowa osoba, jednak nie zawsze można oddać krew, z różnych przyczyn.
- Częstym powodem braku możliwości oddania krwi jest niski poziom hemoglobiny, bo to jest takie badanie przesiewowe, które mówi nam od razu, czy taki dawca może oddać krew, czy nie. Poza tym częstą przyczyną braku możliwości oddania jest przyjmowanie leków. Leki, ogólny stan zdrowia, w tej chwili jakieś problemy związane z pandemią, niskie ciśnienie tętnicze... Tych powodów jest dużo, ale ja bym się nie zniechęcał, bo nawet jeśli na dzisiejszej akcji dawca nie może oddać krwi, to może zgłosić się za jakiś czas i może zostać zakwalifikowany – mówi Mirosław Mielczarek.
Mężczyźni mogą oddawać krew sześć razy w roku i w ich przypadku minimalna przerwa wynosi osiem tygodni. Kobiety mogą oddawać krew cztery razy w roku, co znaczy, że mogą oddawać krew co trzy miesiące.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu każdego roku przygotowuje dwadzieścia cztery tysiące porcji krwi do przetoczenia i około pięciu tysięcy porcji osocza. Podlega mu czternaście szpitali, w tym między innymi koniński. Z każdym rokiem zapotrzebowanie na krew jest coraz większe.
- Grupą pacjentów, gdzie przetaczamy najwięcej krwi, to są pacjenci powyżej sześćdziesiątego roku życia. Prawie trzy czwarte wszystkich pobranych jednostek przetacza się w tej grupie wiekowej. Ale trzeba wziąć pod uwagę to, że są to w większości pacjenci schorowani, z chorobami nowotworowymi, przewlekłymi, niedokrwistościami, pacjenci, którzy wymagają interwencji chirurgicznych. To jest największa grupa, gdzie przetaczamy krew – tłumaczy Mirosław Mielczarek.
Jednym z dawców podczas ostatniej akcji był Radosław Rusek z Ochotniczej Straży Pożarnej w Paprotni.
- Staram się w ten sposób pomagać innym osobom, jeśli jest taka możliwość. I jeśli krew jest darem dla drugiej osoby, to czemu nie – mówi.
Choć na drugiej akcji krwiodawczej w Brzeźnie frekwencja była niższa niż za pierwszym razem, to władze miejscowego klubu dawców krwi nie załamują rąk i planują kolejne działania.
- My stawiamy na regularność. Chcemy w najbliższym czasie znaleźć nowy termin na kolejną akcję właśnie po to, żeby stało się to naszą cykliczną tradycją i być może wtedy zwiększy nam się grono, tak jak jest to w innych gminach i miastach – mówi Krzysztof Kędziora, Prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Gminnym Ośrodku Kultury w Brzeźnie.
Planowane jest też przeprowadzenie kampanii wizerunkowej w mediach społecznościowych, aby rozpowszechnić klub i jego działania.
Brzeźno: Liczy się każda porcja krwi
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio
Gmina Krzymów