Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Narkomanii, Krzymów, ul. Kościelna 2, 62-513 Krzymów
e-mail: gkrpa.krzymow@op.pl
tel. 690 131 523
Brzeźno: Wszystko dla Marysi
19.09.2022 12:21
Mnóstwo ludzi, firm i instytucji zaangażowało się w organizację pikniku charytatywnego dla Marysi Adamczyk. Dzięki temu udało się przygotować pełne atrakcji, kolorowe wydarzenie, któremu przyświecał szczytny cel. Tym celem była zbiórka jak największej kwoty na leczenie dziewczynki.
Festyn zorganizowała siedemnastego września Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej w Brzeźnie. Poza uczniami, nauczycielami i rodzicami uczniów, organizację wydarzenia wsparli między innymi przedsiębiorcy, Ochotnicza Straż Pożarna w Brzeźnie, Stowarzyszenie „Zajezdnia” zrzeszające miłośników pojazdów zabytkowych z okresu PRL-u i nie tylko, Koło Gospodyń Wiejskich z Brzeźna i Gminny Ośrodek Kultury w Brzeźnie.
Na uczestników czekały dmuchane zjeżdżalnie, zajęcia kreatywne przygotowane przez nauczycieli, pokaz broni, pokaz medyczny, strażacki tor przeszkód dla dzieci, przejazdy zabytkowymi motorami i samochodami militarnymi, pchli targ, loteria fantowa, stoiska z watą cukrową, popcornem, ciastem, chlebem ze smalcem i lemoniadą, ubraniami i zdobieniem skóry (zmywalnymi) tatuażami. Na wielu licytacjach można było zdobyć wartościowe przedmioty lub vouchery na usługi.
Festynowy czas umilały wokalistki i wokaliści z GOK-u oraz szkoły podstawowej w Brzeźnie. Wszytko po to, aby pomóc Marysi Adamczyk i jej rodzicom.
Mama Marysi jest absolwentką szkoły podstawowej w Brzeźnie. Razem z mężem i chorą córeczką mieszkają w okolicy Krzymowa.
Marysia w okresie prenatalnym przeszła udar mózgu. Uszkodzona została cała prawa półkula. Przez udar Marysia ma lewostronny niedowład i opóźnienie psychoruchowe, niedowidzi, ale godziny rehabilitacji i terapii mają sprawić, że lewa półkula przejmie funkcje uszkodzonej. Są już postępy, jednak wiadomo, że walka będzie długa i trudna.
Ale to nie koniec. Okazało się też, że Marysia ma chorobę genetyczną, neurofibromatozę. Choroba objawia się tworzeniem się guzów w całym ciele, wewnątrz lub na zewnątrz. U każdego chorego przebiega inaczej, czasem bezobjawowo, czasem guzki są małe i nieszkodliwe, innym razem stają się złośliwe.
Marysia obecnie ma guza w śródpiersiu. Lekarze określają, że jest nieoperacyjny. Na ten moment nie uciska, więc jej nie zagraża, ale może zacząć rosnąć w każdej chwili. Mogą też pojawiać się kolejne.
Dziewczynka jest pod stałą opieką neurologa, nefrologa, neurochirurga, fizjoterapeuty, logopedy, ortopedy, okulisty, onkologa.
Koszty walki o zdrowie i sprawność Marysi są coraz większe. Najpilniejszą potrzebą jest obecnie rehabilitacja i turnusy rehabilitacyjne oraz zbiórka pieniędzy na bardzo drogi i jeszcze nierefundowany w Polsce lek, który ma powstrzymać chorobę. Jego koszt jest bardzo wysoki, roczne leczenie to koszt około miliona złotych.
Rodzice Marysi byli bardzo wzruszeni organizacją festynu.
- Po mnie to widać od razu. Łzy lecą po policzkach. Po prostu jesteśmy przeszczęśliwi, że tyle osób się zaangażowało w tę akcję. Każdy tutaj biega, żeby wszystko było pięknie wykończone. Brak słów – mówiła Edyta Adamczyk, mama Marysi.
Tata dziewczynki też nie krył wzruszenia.
- Mega, mega wzruszenie. Naprawdę to wszystko... pełen podziw – mówił Dawid Adamczyk.
I chyba nie było ani jednego przypadkowego uczestnika festynu. Wszyscy przyszli w wiadomym celu.
- Na festynie wszystko nam się bardzo podoba. Przyszłyśmy tu, żeby pomóc Marysi. Pomagamy, kupując różne rzeczy. Watę cukrową, a koleżanka kupiła losy i za to dostała bransoletkę – mówiły uczennice szkoły podstawowej w Brzeźnie.
Festyn trwał od godziny piętnastej do osiemnastej. Niestety, około siedemnastej trzydzieści zaczął padać deszcz i coraz więcej osób opuszczało plac, na którym odbywało się wydarzenie. Na szczęście pomóc Marysi będzie można jeszcze przez najbliższe trzy tygodnie, odwiedzając szkolny pchli targ lub na stronie „Siepomaga” pod adresem: https://www.siepomaga.pl/maria-adamczyk. Tam zbiórka pieniędzy potrwa do końca listopada.
Jak informuje szkoła, podczas sobotniego festynu udało się zebrać dziesięć tysięcy dziewięćset dwadzieścia osiem złotych złotych i pięć euro, a we wtorek, dwudziestego września, anonimowy darczyńca przekazał jeszcze tysiąc złotych. Zatem festynowa kwota urosła do jedenastu tysięcy dziewięciuset dwudziestu ośmiu złotych i pięciu euro.
Brzeźno: Wszystko dla Marysi
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio