Ignacewo: Niepowodzenia nigdy nie złamały w nas poczucia narodowości
08.05.2023 11:53
Siódmego maja w powiecie konińskim obchodzona była sto sześćdziesiąta rocznica Powstania Styczniowego. Do organizacji i oprawy uroczystości włączyli się mieszkańcy naszej gminy.
Uroczystości rozpoczęły się rano w kościele pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła w Dobrosołowie, gdzie została odprawiona Msza święta w intencji Bohaterów Bitwy pod Dobrosłowem. Następnie uczestnicy przejechali do Lichenia. Tu w Bazylice Najświętszej Maryi Panny również została odprawiona Msza święta, tym razem w intencji bohaterów Powstania Styczniowego. Następnie nastąpił przemarsz z flagą o symbolicznej długości stu sześćdziesięciu metrów pod grób powstańców poległych w bitwie pod Ignacewem ósmego maja 1863 roku, gdzie zostały złożone wiązanki kwiatów.
Po Licheniu korowód patriotyczny przyjechał do Ignacewa. Dalsza część uroczystości odbyła się tu przy Pomniku Powstańców Styczniowych.
W imieniu władz powiatu i organizatorów, głos zabrał Ryszard Nawrocki, Przewodniczący Rady Powiatu Konińskiego. W swoim wystąpieniu między innymi przypomniał historie dwóch bitew, które rozegrały się pod Ignacewem. Tej przegranej przez powstańców z ósmego maja 1863 roku i wygranej z dziewiątego czerwca.
- Przywoływane dzisiaj ilustracje z przeszłości świadczą o wielkich nadziejach, sile przetrwania, a także tragicznych doświadczeniach wcześniejszych pokoleń, trwających na tej ziemi i walczących o jej polskość, walczących orężem, jak właśnie tutaj, pod Ignacewem. Ale także pielęgnujących pamięć historyczną poprzez szacunek dla krwi przelanej za ojczyznę. To właśnie między innymi dzięki zrywowi powstańczemu w 1863 roku, sprawa polska pojawiła się ponownie w polityce i dyplomacji europejskiej. O wielkości i sile nas, Polaków świadczy to, że niepowodzenia nigdy nie pozwalały złamać w nas poczucia narodowości – mówił Ryszard Nawrocki.
Głos zabrali też Mariusz Zaborowski, Burmistrz Miasta i Gminy Ślesin oraz Jakub Ordon z Działu Historycznego Muzeum Okręgowego w Koninie, natomiast Jan Czaja ze Stowarzyszenia Miłośników Zabytkowych Pojazdów Mechanicznych, Cywilnych i Wojskowych „Zajezdnia” zadeklamował patriotyczny wiersz, którego nauczył go jego ojciec.
Uroczystości zakończyły się w Ślesinie, gdzie na rynku prezentowały się Stowarzyszenie „Zajezdnia” oraz Oddział Strzelców z Konina.
„Zajezdnia” było jednym z organizatorów uroczystości. Stowarzyszenie miało też duży wkład w jego oprawie. Stanowiły ją zabytkowe samochody militarne (osiem z gminy Krzymów), które tworzyły korowód patriotyczny przemieszczający się do poszczególnych miejsc obchodów oraz ich obsługa w strojach wojskowych. W tej grupie było dwóch radnych gminy: Jan Czaja i Henryk Jackowski. Ponadto stawili się harcerze z 25. Drużyny Harcerskiej „Włóczykije” w Krzymowie i Drużyny Próbnej. Harcerze wspólnie z Odziałem Strzelców z Konina i członkami "Zajezdni" nieśli stosześćdziesięciometrową flagę zarówno w Licheniu, jak i w Ignacewie, gdzie flaga dosłownie oplotła miejsce uroczystości przy pomniku.
W sumie w organizacji i oprawie obchodów brało udział około trzydzieściorga mieszkańców naszej gminy.