Zmień kontrast i rozmiar czcionkiUdogodnienia dla dostępnosci strony
Kontrastzmień kontrast
Powiększ czcionkępowiększ tekst
Zmniejsz czcionkępomniejsz tekst
  • | Tel. sekretariat: (63) 241-37-61 | Tel. centrala: (63) 241-32-80
  • | krzymow@op.pl

Kultura


Brzeźno: Wpleceni w tradycję na wystawie

28.12.2021 15:25


Zakończył się najdłuższy w historii projekt realizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Brzeźnie. Warsztaty wikliniarskie pod nazwą „Wpleceni w tradycję” trwały siedem miesięcy.

Ich zwieńczeniem była wystawa otwarta dwudziestego ósmego grudnia w sali widowiskowej GOK-u. Znalazły się na niej wiklinowe koszyki powstałe na warsztatach i zdjęcia dokumentujące ich przebieg.

Warsztaty rozpoczęły się w maju. Zgłosiło się na nie dziesięć pań. Na początku uczyły się robić stelaż do koszyka. Mistrzem, prowadzącym szkolenie, był Dariusz Augustyn ze Szczepidła. Po zrobieniu stelażu uczestniczki wyplotły po koszu. Odbywały się też zajęcia w plenerze, które miały pokazać, jak się sadzi wiklinę, jak się uprawia ziemię, jak się zdobywa ją nad Wartą na stelaże, pałąki, obrączki. Następnie, już w domu prowadzącego, można było zobaczyć i nauczyć się, jak się wiklinę parzy i moczy, żeby była dobra do plecenia koszyków.

Większość zajęć była prowadzona w szkole w Szczepidle. Niegdyś ta miejscowość była znana z wikliniarstwa. Pan Dariusz tej umiejętności nauczył się od swojego ojca, ale w Szczepidle jest już niemal ostatnim „wikliniarzem”. Chociaż po warsztatach może się to zmieni, ponieważ jednym z ich celów było przekazanie tej sztuki młodszym pokoleniom.

- Myślę, że uczestnicy, którzy brali udział w tym projekcie, posiedli takie umiejętności. Na potwierdzenie jest dzisiejsza wystawa, w której zaistniały wszystkie prace wykonane w przeciągu tych siedmiu miesięcy podczas spotkań z panem Dariuszem – mówi Danuta Pydyńska, Specjalistka do spraw projektów kulturalnych GOK w Brzeźnie.

Uczestniczkom tak się spodobały te twórcze spotkania, że prosiły o zorganizowanie podobnych warsztatów. Czy jest to możliwe?

- Mamy już pewne podwaliny zrobione, jeżeli chodzi o kultywowanie tej tradycji w naszej gminie. Mamy wszystkie narzędzia, mamy człowieka, który jest liderem w tej dziedzinie i mamy osoby zainteresowane, więc myślę, że na kanwie tego uda nam się wymyślić, czy zainspirować tym bogactwem, aby realizować jakieś inne projekty. Na tę chwilę, jeśli chodzi o projekty, które dofinansowuje ministerstwo, nie jest to możliwe, bo składanie wniosków zakończyło się trzydziestego listopada. Mamy więc taki czas oddechu i możemy pomyśleć, aby w przyszłym roku na kanwie tego dzieła, tej twórczości, która znajduje się w Szczepidle, zrealizować podobny, albo jeszcze większy projekt – mówi Danuta Pydyńska.

Jednym z pomysłów jest zrobienie w Szczepidle eventu, w którym wiklina będzie głównym bohaterem.

- Te tradycje zanikają. I dopóki mamy ludzi, którzy się zajmują twórczością ludową, dopóki są chętni, dopóki są jeszcze na tyle silni i młodzi, że mogą tę swoją wiedzę i umiejętności przekazać, to trzeba się starać o to, żeby pozyskać takie środki i robić wszystko, żeby udało się te tradycje zachować i kultywować dla przyszłych pokoleń – mówi Danuta Pydyńska.

W projekcie uczestniczyły nie tylko mieszkanki z gminy Krzymów. Były też dwie panie z Konina.

- Swego czasy byłam na zajęciach z wikliny. To były takie godzinne warsztaty. I tam dowiedziałyśmy się, że taki długi cykl niebawem się odbędzie i udało nam się dosłownie na ostatnią chwilę, bo okazało się, że one rozpoczynają się tydzień później. Tak, że ja i koleżanka zaczęłyśmy te warsztaty tydzień po tym, jak się o nich dowiedziałyśmy. (…) Plecenie koszyków było mi zupełnie obce, a teraz będę umiała już samodzielnie taki koszyk wykonać. Tę wiedzę i umiejętności chcę wykorzystać do rzeczy domowych. Czy to jakiś wieniec świąteczny, czy koszyczek. Na pewno w takich domowych dekoracjach będę wykorzystywała – mówi pani Kinga z Konina.

Dariusz Augustyn nie traktuje uczestniczek warsztatów jako mogącej mu wyrosnąć konkurencji i nie żałuje, że podzielił się z nimi swoją wiedzą.

- Warto się tego uczyć, bo to już jest rzemiosło zanikające i bardzo mało osób robi. W Szczepidle to może ja i jeszcze jedna osoba starsza. Nikt już więcej nie robi. Młodzież już się odzwyczaiła – mówi Dariusz Augustyn.

Trzeba jednak odnotować, że w projekcie uczestniczyły też dwie niespełna dziesięcioletnie dziewczynki ze Szczepidła, więc być może tradycja wikliniarska w tej miejscowości nie zaginie.

„Wpleceni w tradycję”. Projekt realizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Brzeźnie.

Program: Kultura ludowa i tradycyjna.

Zadanie: Mistrz tradycji.

Dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

 

Brzeźno: Wpleceni w tradycję na wystawie

Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio

Najczęściej przeglądane informacje:



<<< Powrót do poprzedniej strony

ˆ