Genowefa/Konin: Jak Wielkanoc, to tylko w Polsce
29.03.2021 10:14
Ozdoby wielkanocne autorstwa Katarzyny Rawyler z Genowefy i jej siostry Agaty zdobią jedną z konińskich kwiaciarń. To sporych rozmiarów pisanki z motywami typowymi dla Wielkanocy.
A są nimi baranki, zajączki, motywy kwiatowe. Jajka są sporej wielkości, bo mają około trzydziestu centymetrów i są wykonane z tektury.
- Tę technikę opanowała moja siostra Agata i praktykuje ją już od kilku lat. Ona wykonuje też dekoracje z kartonu wielkości metra – mówi Katarzyna Rawyler.
Tekturowe pisanki pokryte pięknymi wielkanocnymi polichromiami cieszą oko i zwracają uwagę klientów kwiaciarni.
- Jajko jest najważniejszym symbolem świąt wielkanocnych, ponieważ oznacza ono początek nowego życia. A malowanie jaj to stara tradycja, która niestety dzisiaj powoli zanika. Owalny kształt jajka pozwala nam na swobodną dekorację i szeroką tematykę – mówi Katarzyna Rawyler.
Artystka od ponad trzydziestu lat mieszka we Francji, jednak od pewnego czasu dzieli swoje życie między Francję a rodzinną Genowefę. Mówi, że święta wielkanocne lepiej spędzać w Polsce.
- We Francji to święto jest mniej znaczące, więc jeżeli ktoś chce je przeżywać, to tylko w Polsce. Tu towarzyszy mu wiele tradycji. Palmy wielkanocne, potrawy, pisanki. We Francji czegoś takiego nie ma. Tam wszystko się kręci wokół potraw – mówi.
Pani Katarzyna ma we Francji pracownię kreatywną, w której od dwudziestu pięciu lat uczy sztuk plastycznych. Od roku swoim doświadczeniem i talentem dzieli się z dorosłymi i młodymi mieszkańcami gminy Krzymów.
- Obecnie pracownia nie funkcjonuje ze względu na sytuację epidemiczną. Ale są plany i już układany jest program, więc na razie trzeba przeczekać ten trudny czas. Być może jeszcze w kwietniu zostanie coś zaproponowane tym, którzy są zainteresowani techniką artystyczną. Takie osoby proszę o kontakt telefoniczny pod numerem 662 715 694 – mówi Katarzyna Rawyler.
Genowefa/Konin: Jak Wielkanoc to tylko w Polsce
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio