Brzeźno: Powstał klub dawców krwi
20.02.2021 12:59
Krzysztof Kędziora, Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie, został prezesem Klubu Honorowych Dawców Krwi powstałym przy tej instytucji. Zebranie założycielskie odbyło się dziewiętnastego lutego.
- Mieliśmy jeszcze możliwość stworzenia takiego klubu przy jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej. Ale tych jednostek mamy pięć, więc stwierdziliśmy, że będzie lepiej, jeśli instytucja, która statutowo obejmuje swoimi usługami całą gminę, będzie właściwsza do tego, żeby powstał przy niej jeden gminny klub – mówi Krzysztof Kędziora, Dyrektor GOK w Brzeźnie.
Okazuje się jednak, że klub ma już zasięg międzygminny, gdyż na zebraniu założycielskim poza mieszkańcami gminy Krzymów pojawili się też przedstawiciele gmin Władysławów i Stare Miasto. W skład trzyosobowego zarządu, który próbnie ukonstytuował się na rok, poza prezesem wchodzą wiceprezes Michał Gąbka (gmina Władysławów) i skarbnik Patrycja Biniek (gmina Stare Miasto).
Powołanie klubu zapowiadał Leszek Staszak, Przewodniczący Rady Gminy Krzymów, z którego inicjatywy trzydziestego stycznia w Brzeźnie została zorganizowana akcja krwiodawcza o międzygminnym zasięgu.
- Po niej pomyślałem, że trzeba założyć klub w naszej gminie, aczkolwiek pomysł zrodził trzydziestego listopada ubiegłego roku podczas oddawania krwi w ościennej gminie Władysławów, w Wyszynie. Pojechałem tam też w celu wybadania terenu i doszedłem do wniosku, że to bardzo fajna inicjatywa i czegoś takiego brakuje u nas. Wcześniej po raz ostatni oddawałem krew w 2017 roku na pikniku charytatywnym i po takiej długiej przerwie stwierdziłem, że czegoś takiego brakuje w naszej gminie i trzeba taki klub założyć – mówi Leszek Staszak.
Klub już dziesiątego kwietnia w godzinach od dziewiątej do trzynastej w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie zorganizuje kolejną akcję krwiodawczą.
- Ustaliliśmy, że takie akcje będą naszą główną działalnością. Reszta jest uwarunkowana obostrzeniami epidemicznymi. Nie możemy za bardzo wybiegać w przyszłość, planując różne działania w związku z tym, że już teraz straszą nas, że jesteśmy u progu trzeciej fali koronawirusa i jak będzie dalej nie wiadomo. Takie kluby często są organizatorami różnych akcji dla lokalnych społeczności czy szerzej, bo również wspierają działania rejonowych oddziałów Polskiego Czerwonego Krzyża, więc spektrum tych możliwości jest naprawdę spore – mówi Krzysztof Kędziora.
Na zebraniu założycielskim stawiło się jedenaście osób. Chęć wstąpienia do klubu deklaruje jeszcze około dziesięciu, które w piątkowy wieczór nie mogły dotrzeć na spotkanie.
Brzeźno: Powstał klub dawców krwi
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio