Potażniki: Pielgrzymi tradycyjnie podjęci śniadaniem
07.08.2023 11:42
Już po raz trzydziesty trzeci z Konina wyruszyła piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Tradycyjnie, pierwszym przystankiem na pątniczej drodze była polana przy wejściu na Złotą Górę, naprzeciwko strzelnicy w Potażnikach, gdzie pielgrzymi mogli posilić się śniadaniem przygotowanym przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Brzeźnie.
Te śniadania są już wieloletnią tradycją. W tym roku panie przygotowały kanapki z wędliną, jogurty, ogórki kiszone, a do picia kawę, herbatę i wodę.
Zazwyczaj przygotowanie śniadania było poprzedzone zbiórką pieniędzy na produkty w sklepach w Brzeźnie i Szczepidle. Odbywało się to w ten sposób, że w sklepach były wystawione puszki, do których klienci chcący wesprzeć przygotowanie pielgrzymkowego śniadania mogli wrzucić datki. Tym razem było inaczej.
- W tym roku było inaczej, bo z tamtego nam zostało tysiąc czterdzieści złotych, tak że na ten rok wystarczyło i żeśmy nie zbierały w puszeczki po sklepach – mówi Irena Woźniak z Koła Gospodyń Wiejskich w Brzeźnie.
Trzeba jednak dodać, że pojawił się darczyńca. Była to piekarnia z Brzeźna, która na przygotowanie śniadania przekazała paniom z KGW chleb i bułki.
Konińska Pielgrzymka składa się z trzech grup, które tworzą parafianie z: Konina i okolic (kolor żółty) i w tej grupie idą też mieszkańcy naszej gminy, z Turku (kolor zielony) i Dzierżaw (kolor niebieski). Konińska grupa wyruszyła w tym roku siódmego sierpnia z Kościoła pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbe w Koninie około godziny ósmej, po odprawionej wcześniej Mszy świętej. Do Potażnik dotarła kilka minut przed dziesiątą.
- Z tego, co się orientuję, bo to się zmienia cały czas w pierwszym dniu, bo jeszcze są zapisy, jeszcze ludzie dochodzą do szlaku, to jest około dwustu dziesięciu, dwustu dwudziestu pielgrzymów na chwilę obecną. (…) W tym roku trochę więcej osób zapisało się przed pielgrzymką niż zwykle. Zwykle jest tak, że bardzo mało osób zapisuje się przed pielgrzymką, a dużo w dzień wyjścia, więc pierwsze dni są bardzo nieokreślone. (…) Cieszymy się, że jest dużo i mamy nadzieję, że będzie więcej, ale dla nas istotą jest to, że jesteśmy razem, idziemy w drodze. Mamy hasło „Wierzę w Kościół Chrystusowy”. Jeśli chodzi o intencje, to oczywiście każdy z nas ma swoje indywidualne, bo wiadomo: rodziny, dzieci, choroby, różne trudności każdy ma. Więc mamy swoje indywidualne intencje, ale zawsze mamy razem wspólną intencję za Kościół przede wszystkim. Za naszą wspólnotę, w intencji papieża Franciszka się modlimy, za chorych, cierpiących. To takie uniwersalne intencje, które są ważne, żeby w nich się modlić – mówi ksiądz Kamil Jakubowski, przewodnik konińskiej pielgrzymki.
Jak mówią pątnicy, pielgrzymka to nie tylko podróż do jakiegoś miejsca na mapie, w tym przypadku na Jasną Górę w Częstochowie. To także droga w głąb samego siebie, do sumienia i prawdy o własnym życiu.
Potażniki: Pielgrzymi tradycyjnie podjęci śniadaniem
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio
Najczęściej przeglądane informacje:
Kategorie informacji
Fundusze Unijne
Projekty realizowane z Funduszy Unijnych