Krzymów: Kiełbasa z trutką na szczury
24.03.2023 10:15
Rok temu w okolicach Krzymowa doszło do dwudziestu trzech prób otrucia psów. Niektóre z nich zakończyły się śmiercią zwierząt. W tym roku zostały już odnotowane cztery takie przypadki.
To jest drugi rok z rzędu, kiedy sytuacja się powtarza. Trute są psy z Krzymowa i okolic: Pierska, Helenowa, Kun, Turów, Trzęśniewa, a nawet z Brzezińskich Holendrów.
Skąd pewność, że są to próby otrucia?
- Ewidentnie to były próby otrucia. W jednym z gospodarstw została znaleziona kiełbasa nafaszerowana trutką na szczury. Tam też na monitoringu panowie się złapali. To było dwóch mężczyzn w kapturach, podjeżdżających samochodem. Niestety, monitoring nie był w kolorze, więc widać było, że jakimś jasnym a'la pickup. Ten samochód był bardzo często widywany w zeszłym roku i w tym roku mamy niestety powtórkę z rozrywki. Znowu doszły do nas słuchy, że ten samochód się pojawił, znowu są trute psy. Najprawdopodobniej jest to trutka na szczury. Są tu charakterystyczne objawy: zaburzenie krzepliwości krwi, brak apetytu, zwierzę jest osowiałe, zalęknione, pozbawione energii, apatyczne – mówi Justyna Winiecka z gabinetu weterynaryjnego w Krzymowie.
Jedną z osób, które spotkały się z tym procederem jest pani Kinga z Pierska, która w lecznicy dla zwierząt w Krzymowie ratuje życie swojego pupila. Właśnie ostatnio próbowano go otruć.
- Ja w tamtym roku też już straciłam owczarka niemieckiego. Także był tutaj ratowany, ale się nie udało. To już jest mój drugi pies (którego próbowano otruć – przyp.red.). Teraz jest drugi raz na kroplówce, no i zobaczymy, co dalej, bo jeszcze nie umiemy do końca tego określić – mówi pani Kinga.
Proceder najprawdopodobniej wygląda tak, że ktoś przerzuca przez płoty na posesje zatrutą żywność, którą później zjadają psy.
Sprawy prób trucia zwierząt potwierdza właściciel gabinetu weterynaryjnego w Krzymowie, jednak nie zgłaszał ich policji.
- Nie mamy nikogo nagranego, nie złapaliśmy nikogo na gorącym uczynku. Także strażnik gminny o tym wie, ale dopóki nie znajdziemy konkretnej osoby, nikogo nie złapiemy za rękę, nie możemy za wiele zdziałać – mówi lekarz weterynarii Damian Markowski.
A jak reagują psy na zatruty pokarm? Oczywiście każde zwierze jest inne, więc będzie reagować inaczej nawet na tę samą dawkę trutki na szczury.
- Na pewno to jest osłabienie psa, zmniejszony apetyt, gorączka. Zwierzę charakterystycznie gorączkuje: bardzo zieje, jest słabe, słaniające się na nogach. Na to zwracamy uwagę. I przede wszystkim czas. Nie czekamy, aż zwierzęciu przejdzie, bo nie przejdzie. Trutka działa w ten sposób, że rozbija płytki czerwone, które są w organizmie u psa. Tutaj mieliśmy przykład podkłucia zwierzęcia, gdzie chlustała nam krew, ponieważ jest tak mała krzepliwość, zaburzona jest krzepliwość przez truciznę. I niestety ta krew rozlewa się po całym organizmie, więc nie czekamy. Cokolwiek nas zaniepokoi, to od razu proszę się zgłaszać. Pełnimy również dyżur nocny. Zawsze ktoś odbiera ten telefon przez dwadzieścia cztery godziny, bo w tym przypadku są ważne chwile. Więc jakiekolwiek osłabnięcie zwierzęcia, wymioty, biegunka, brak apetytu, brak zachowania równowagi, zapraszamy do gabinetu, bo to są już sygnały bardzo niepokojące – mówi Justyna Winiecka.
Jaka jest kwalifikacja prawna czynu polegającego na truciu zwierząt?
- Kwalifikacja takiego czynu to jest przestępstwo, które jest zagrożone do trzech lat pozbawienia wolności. Jeżeli czyn będzie uznany za ze szczególnym okrucieństwem, to może to być wydłużona kara od trzech miesięcy do aż pięciu lat. Tak że to jest przestępstwo i osoba złapana na takim przestępstwie będzie sądzona przez sąd z Kodeksu karnego – mówi Marcin Michlicki, Inspektor Straży Gminnej w Krzymowie.
Chociaż sprawca lub sprawcy trucia psów na razie nie zostali złapani, to w naszej gminie już ujawniono dwie osoby, które znęcały się nad zwierzętami.
- W jednym przypadku zapadł już ważny wyrok i osoba jest skazana, ma zakaz trzymania zwierząt. Drugi przypadek jest w toku. (...) (Jeśli chodzi o trucie psów – przyp. red.), chcemy tym materiałem poinformować, że będzie na pewno poszukiwany sprawca tego czynu, oraz ostrzec innych właścicieli zwierząt, że takie przypadki się zdarzają. One są trudne do logicznego wytłumaczenia, dlaczego ktoś próbuje otruć czyjegoś psa, tym niemniej zdarzają się takie przypadki – mówi Marcin Michlicki.
Krzymów: Kiełbasa z trutką na szczury
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio
Najczęściej przeglądane informacje:
Kategorie informacji
Fundusze Unijne
Projekty realizowane z Funduszy Unijnych