Brzeźno: To było uzupełnienie lekcji historii
08.06.2022 15:34
Grupa uczniów Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Brzeźnie wzięła udział w lekcji żywej historii dotyczącej polskich schronów obronnych i fortyfikacji niemieckich w Wielkopolsce wschodniej.
Wyjazdowa lekcja została zorganizowana ósmego czerwca. Uczestniczyło w niej ponad czterdzieścioro uczniów wraz z opiekunami.
Pierwszym przystankiem był schron w Drążeniu, następnie w Genowefie i dalej trasa wiodła do Kamionki, gdzie znajduje się sześć schronów, ale młodzież ze względu na odległości między nimi i ograniczony czas zobaczyła trzy z nich. Następnie uczestnicy wyprawy zwiedzili zbudowane przez Niemców umocnienia kościeleckie.
- One są nieco inne od naszych, bo nasze są budowane na ziemi, a te są budowane w głąb ziemi i też inne są konstrukcje tych schronów, bo jedne są tak zwane strzelnicze czy bojowe i drugie to są socjalne, w których Niemcy mogli spać, jakiś czas przebywać. (...) Oczywiście jedne i drugie są pod ziemią, z tym że te strzelnicze mają specjalne stanowiska do broni maszynowej – mówi Jan Czaja, radny gminy Krzymów, członek stowarzyszenia Zajezdnia i Fundacji Walkiria, które zorganizowały lekcję.
Poza bunkrami młodzież obejrzała również mogiłę pomordowanych Polaków przez hitlerowców w lesie w Turach. Czy będą kolejne takie lekcje?
- Ja myślę, że trzeba to robić, bo musimy poznać tę naszą historię, tę lokalną jak najbardziej. I to jest bardzo ważne, żeby młodzież wiedziała, bo – no trzeba przyznać, że podczas sprzątania (bunkrów – przyp. red.), bo jestem też członkiem Fundacji Walkiria – gdy sprzątamy, to przychodzą mieszkańcy mieszkający około kilometra i mówią: co wy tu robicie. Jak im pokazujemy (mówią - przyp. red.) – a ja nie wiedziałem. Tak że to są rzeczy, które były mało rozgłoszone, że takie coś jednak u nas się znajduje – mówi Jan Czaja.
Fundacja Walkiria opiekuje się polskimi schronami bojowymi z 1939 roku oraz fortyfikacjami niemieckimi w Wielkopolsce. Fundacja ma swoją siedzibę w Kaliszu i tam w dwóch polskich schronach z 1939 roku stworzyła izby muzealne, które cyklicznie otwiera do zwiedzania. Skąd taki profil działalności fundacji?
- Od lat młodzieńczych interesowałem się i interesuję się nadal polską wojną obronną z 1939 roku, i w pewnym momencie swojego życia zainteresowania rozszerzyły się o fortyfikacje z tego okresu – mówi Tomasz Dalinkiewicz, prezes Walkirii.
Według niego, tego typu wyjazdowe lekcje są bardzo owocne.
- To właśnie od najmłodszych lat młodzież szkoły podstawowej powinna poznawać historię. Przede wszystkim historię Polski, jak i również tę naszą historię lokalną. Więc dodatkowo taka żywa historia w terenie na pewno bardziej zapadnie młodzieży w pamięci niż suche, encyklopedyczne hasła w książkach czy krótkie informacje przekazywane przez nauczycieli na lekcjach historii. Myślę, że jest to dobre uzupełnienie lekcji historii – mówi Tomasz Dalinkiewicz.
Po powrocie do Brzeźna na uczestników wyprawy czekało ognisko i kiełbaski, ale też konkurs z wiedzy, jaką uczniowie zdobyli podczas wyjazdu. Okazało się, że wielu młodych ludzi naprawdę dużo zapamiętało z tej lekcji w terenie. W konkursie szczególnie wyróżniał się Jakub Smucerowicz, który zgromadził największą liczbę punktów.
- Dla mnie było bardzo fajnie, bo jednak jest to trochę inne niż siedzenie w ławce i wiadomo: kontakt z naturą, można wszystko zobaczyć na żywo. (…) Praktycznie od dziecka interesuję się historią. Po prostu mnie to fascynuje – mówi Jakub.
Inspiratorem zorganizowania lekcji historii lokalnej w terenie był Jan Czaja. Organizatorami były Fundacja Walkiria i Stowarzyszenie Zajezdnia. Wydarzenie wsparły Starostwo Konińskie, szkoła podstawowa w Brzeźnie, Urząd Gminy w Krzymowie i sponsorzy. Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzeźnie zabezpieczali teren podczas ogniska.
Brzeźno: To było uzupełnienie lekcji historii
Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio
Najczęściej przeglądane informacje:
Kategorie informacji
Fundusze Unijne
Projekty realizowane z Funduszy Unijnych