Zmień kontrast i rozmiar czcionkiUdogodnienia dla dostępnosci strony
Kontrastzmień kontrast
Powiększ czcionkępowiększ tekst
Zmniejsz czcionkępomniejsz tekst
  • | Tel. sekretariat: (63) 241-37-61 | Tel. centrala: (63) 241-32-80
  • | krzymow@op.pl

Informacje


Krzymów: Ciężki samochód za ciężkie pieniądze

15.02.2023 12:34


Samochody pożarnicze OSP w Krzymowie

Czternastego lutego w Otwocku premier Mateusz Morawiecki ogłosił wsparcie dla Ochotniczych Straży Pożarnych z całej Polski, polegające na dofinansowaniu zakupów sześciuset sześćdziesięciu ośmiu samochodów pożarniczych. O nowe pojazdy od pewnego czasu starają się jednostki z Krzymowa i Paprotni. Czy nowe samochody pożarnicze trafią do nich w tym roku?

Po opublikowaniu zapowiedzi premiera, poseł Ryszard Bartosik w mediach społecznościowych przedstawił listę jednostek OSP z subregionu konińskiego, które mają otrzymać pojazdy. Na tej liście znalazły się straże z Krzymowa i Paprotni. Krzymów stara się o ciężki wóz bojowy, a Paprotnia o lekki. Jednak otrzymanie promes nie jest równoznaczne z tym, że samochody trafią do jednostek, bowiem promesy zapewniają pokrycie tylko części kosztów zakupu.

- O ile w przypadku OSP w Paprotni będzie zakończony na pewno pozytywnie, ponieważ montaż finansowy na ten lekki samochód, bo Paprotnia stara się o lekki samochód ratowniczo-gaśniczy, ten montaż finansowy jest praktycznie poskładany. Ale są tam też dużo mniejsze środki finansowe i okazało się, że było dużo łatwiej. Troszeczkę gorzej jest z samochodem dla mojej jednostki, bo tu pieniądze zaczynają się od miliona dwustu tysięcy. Zakup ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego, bo taki chcielibyśmy zakupić, kwota dofinansowania to jest sześćset tysięcy złotych – mówi Julian Tomicki, Wiceprezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej w Koninie i prezes jednostki OSP w Krzymowie.

Julian Tomicki mówi też, że zaskoczyła go informacja mówiąca o tym, że jego jednostka na pewno otrzyma ciężki samochód bojowy i proponuje w podejściu do tych wieści umiarkowany optymizm. Wiadomo, że jeśli nie uda się w tym roku zdobyć pełnej kwoty, to promesa przepadnie

A promesa to tylko połowa kosztów. Jak pozyskać resztę? Julian Tomicki mówi o dwóch ścieżkach.

- Ja występowałem do Rady Gminy w Krzymowie o dofinansowanie tego samochodu nowego. (…) Zaproponowałem, że jeżeli dostaniemy pięćset pięćdziesiąt tysięcy z gminy, resztę dokładamy my, natomiast ten nasz MAN, czyli średni samochód ratowniczo-gaśniczy, trafiłby do OSP Kałek. To nie jest już nowiutkie auto, bo ma już piętnaście lat, ale samochody w straży nie są tak mocno wyeksploatowane. Samochód ma przejechane troszeczkę ponad dziesięć tysięcy kilometrów, czyli stan techniczny tego pojazdu jest bardzo dobry. (...) Natomiast drugi pomysł, w przypadku jeżeli gmina nie da rady zabezpieczyć takiej kwoty, bo to są niemałe pieniądze. Wszyscy wiemy, że w dzisiejszych realiach cen energii, węgla, inwestycji, druga propozycja była taka, że prosiliśmy gminę o sto pięćdziesiąt tysięcy. Wtedy bierzemy w rozliczenie MAN-a i chcielibyśmy go sprzedać. Ale, jeżeli go sprzedamy, samochód nie idzie do Kałku. Czyli sto pięćdziesiąt gmina, część pieniążków ze sprzedaży samochodu, resztę trochę pozbieramy i myślę, że udałoby nam się uzbierać. Mamy odpowiedź od przewodniczącego komisji (Komisja Skarg, Wniosków i Petycji, przyp. red.), pana Józefa Czerwińskiego, że – to była troszeczkę moja wina, bo to pismo do biura rady wpłynęło za późno, było już praktycznie po terminie zbierania wniosków, które mogły wejść do budżetu na ten rok. To jest moja wina. Pan przewodniczący odpisał, że to pismo zostało odesłane do wójt gminy Krzymów, do pani Danuty Mazur, ponieważ to ona ten budżet proponuje i przedstawia radnym, natomiast też była zawarta informacja, że jeżeli będziemy chcieli nasz samochód sprzedać, to wtedy będą proponować, żebyśmy dofinansowania na ten nowy samochód nie otrzymali. Cały czas jeszcze są dla nas dwie te opcje możliwe do załatwienia: kupujemy nowy samochód. Czy ten nasz średni pójdzie do Kałku, czy zostanie sprzedany, to w tej chwili jest piłeczka tak naprawdę po stronie rady, jak oni do tego tematu podejdą – mówi Julian Tomicki.

Wójt nie chce składać żadnej obietnicy, ale przekonanie jest takie, że budżetu gminy nie będzie stać na przekazanie ponad pięciuset tysięcy złotych na dofinansowanie zakupu ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego dla jednostki OSP w Krzymowie.

Krzymów: Ciężki samochód za ciężkie pieniądze

Plik pochodzi z serwisu Ale!Radio

Najczęściej przeglądane informacje:



<<< Powrót do poprzedniej strony

ˆ